Oszczędzanie we współczesnym świecie jest jak najbardziej pożądanym nawykiem, bowiem w czasach, kiedy wszystko systematycznie drożeje, warto posiadać jakieś środki pieniężne odłożone na tak zwaną czarną godzinę. Niestety lokowanie funduszy dodatkowych w symbolicznej skarpecie wcale nie jest tak prostym zabiegiem, jak można byłoby przypuszczać. Przecież jest to częstokroć nie lada wyzwanie, gdyż niezbędne okazuje się uszczuplenie wydatków bieżących, odebranie sobie jakiejś przyjemności czy zrezygnowanie z jakichś konkretnych planów. Poza tym, nie każdy z natury jest ekonomistą, by mógł realnie oszacować i ustalić jednoznacznie, ile jest w stanie zaoszczędzić. Świetnym narzędziem dla chcących wyrobić w sobie przyzwyczajenie do oszczędzania, ale będących w tej kwestii kompletnymi laikami jest kalkulator oszczędności. O nim nieco więcej dowiecie się Państwo z poniższych fragmentów.

Ustaliłeś już, że redukować dotychczasowe sumy pieniężne wydawane regularnie miesiąc w miesiąc jak najbardziej chcesz, masz ustalony określony cel, na jaki odkładasz systematycznie grosz do grosza, ale masz problem ze zdecydowaniem się na wybraną metodę oszczędzania? Nie masz bladego pojęcia, w jakim czasie wyrobisz się z uzyskaniem całej zamierzonej kwoty? Nie musisz borykać się z tym dylematem samodzielnie! Po to powstały innowacyjne instrumenty kalkulacyjne, jakimi są szacujące oszczędności bezpośrednio za konsumenta – kalkulatory. Jest ich cała masa w sieci, na profesjonalnych serwisach poświęconych szeroko rozumianej ekonomii i gospodarności czy przedsiębiorczości. Ich celem jest umożliwienie użytkownikom sprawnego i wręcz błyskawicznego, bo za sprawą zaledwie kilku kliknięć myszką, przeliczania ile i w jakim okresie jesteśmy w stanie zaoszczędzić, konkretnie w naszej, indywidualnej sytuacji.

Korzystanie z kalkulatorów jest natomiast banalnie proste. Pozwalają one na skrupulatne oszacowanie prawdopodobnej kwoty pozyskanej z oszczędzania – tak oprocentowanego, jak i nieoprocentowanego. Jedyne, co musisz się pofatygować, to wpisać kilka niezbędnych danych, na jakie składają się między innymi takie informacje jak skala oprocentowania, podatek Belki, który jest naliczany od zysków kapitałowych w momencie wykorzystywania jako sposób oszczędzania standardowych lokat w instytucjach bankowych, a także przy zastosowaniu kont oszczędnościowych oraz równie popularnych funduszy inwestycyjnych. Wymagane w kalkulatorach dane to także określony przedział czasowy, w trakcie którego chcemy dokonać wpłaty oraz wysokość wpłaty miesięcznej. To wszystko. Co to daje w praktyce?

Oznacza to, że zamiast w ciemno podpisywać warunki określonej umowy w danym banku czy podobnej instytucji, proponującej na przykład lokatę czy fundusz inwestycyjny, my możemy na wstępie już ustalić, czy nam się to opłaca. Jest to także sposobność prostego porównania wszystkich aktualnych propozycji rynkowych, wybierając dokładnie tę jedną, która prezentuje z naszej perspektywy zdecydowanie najlepsze warunki współpracy, pozwalając nam jak najwięcej zaoszczędzić. Jesteśmy w stanie ocenić przewidywany zysk, nie bujamy w obłokach podając przypadkowe, wyssane z palca terminy uzyskania spodziewanych kwot oszczędności, a przy okazji oceniamy atrakcyjność produktów bankowych. Bez dwóch zdań warto zatem stwierdzić, iż kalkulatory oszczędnościowe jak najbardziej są pożyteczne oraz funkcjonalne zarówno z punktu widzenia kompletnych amatorów oszczędzania, jak również zaawansowanych przedsiębiorców, którzy korzystają z nich regularnie.

 

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here